Anna Szczypczyńska czyli internetowa Panna Anna, dziennikarka, blogerka, która sama kiedyś nie była przekonana do biegania jako najlepszej formy aktywności napisała książkę niesamowicie pozytywną tętniącą taką energią, że naprawdę nie sposób po jej przeczytaniu nie ubrać sportowego stroju i udać się na przebieżkę i to niezależnie od pory roku.

Ta pozycja adresowana jest przede wszystkim do kobiet w różnym wieku oraz o różnych pozycjach zawodowych. Zachęca do biegania nie tylko kobiety przed okresem macierzyństwa, ale pokazuje również jak aktywność fizyczna może nam towarzyszyć podczas ciąży, a potem pomóc w szybkim powrocie do formy. Najważniejsze jednak jest to, że Panna Anna pokazuje, że z bieganiem jest jak z miłością… może się pojawić niemal w każdym momencie Twojego życia.

Książka, tak jak już wspomniałam, jest adresowana głównie do kobiet, ale czerpać całymi garściami mogą z niej również mężczyźni bądź osoby, które zaczynają swoją przygodę z bieganiem na pewno znajdą w niej wszelkie wskazówki dotyczące przygotowania do treningu. Autorka nie skupia się jednak tylko na czysto teoretycznym podejściu: doborze sprzętu, obuwia, ale też próbuje się odnieść do bardzo praktycznych kwestii jak choćby bieganie z muzyką czy dobór najlepszej bielizny.

Część treningowa co prawda zawiera plany treningowe, ale znowu przeważają przede wszystkim kwestie praktyczne: Jak się motywować, żeby bieganie nam się nie znużyło, na czym polega trening uzupełniający. Rozdział o diecie to po prostu mistrzostwo świata. Nie mamy tu kolejnych (dostępnych na rynku) informacji na temat zdrowego żywienia, kaloryczności produktów i doktoryzowania się na temat typu: z glutenem czy bez. Ten rozdział to po prostu kopalnia praktycznych (szybkich, zdrowych, dostępnych) przepisów, porad opartych na sytuacjach życiowych, zawodowych jakby wyjętych z naszej codzienności, z naszego życia i działania.

W końcu mamy też rozdział dedykowany ciąży i okresowi macierzyństwa. Autorka to przecież świeżo upieczona mama Neli.

Ania Szczypczyńska z powodzeniem pokazuje nam, że bieganie to coś więcej niż sport. To również zaangażowanie, emocje, budowanie charakteru, przekraczanie własnych granic i możliwości. Ale to coś jeszcze. Bieganie to poznawanie fantastycznych ludzi, podróże, odkrywanie kulinarnego świata, czy po prostu droga do miłości i założenia rodziny.

W książkę Ani wplecione są wypowiedzi trenerów, fizjoterapeutów, specjalistów produktowych. Absolutnie jednak nie można mylić tej pozycji z poradnikiem, to raczej pozycja która potrafi pobudzić do aktywności czy obudzić pasję do biegania w osobach, które do tej pory tylko o tym myślały. Dla osób, które już się ruszają jest to swoisty rozkład jazdy, pokazanie przystanków w kolejnych etapach życia tak, aby bieganie pozostało naszą miłością niezależnie od sytuacji rodzinnej czy zawodowej.