Wiosna, wiosna, wiosna…

Temat spódniczek do biegania, jest już coraz bardziej popularny, ale nie tylko wśród Pań jak się okazało.

Jakiś czas temu w trakcie wycieczki ski-tourowej ku mojemu wielkiemu zdziwieniu poruszony został temat biegania, a później sprzętu biegowego. Na końcu okazało się, ze spódniczki do biegania przypadły do gustu nie tylko Paniom.

Oczywiście Panie mogą biegać w spodenkach, no ale po co? Po co biegać w spodenkach jak można biegać w spódniczce i można do tego czuć się przy tym o wiele bardziej kobieco?

Biegnąc w tamtym roku w Krynicy (66 km) ubrałam śliczną niebieską spódniczkę salomona. Wyprzedzałam na podbiegu jakiegoś Pana i usłyszałam „SPÓDNICZKI DAJĄ RADĘ!” To było bardzo miłe 🙂 Ok. 40 km biegu jakiś biegacz ledwo człapał pod górę, a ja go w tej swojej spódniczce wyprzedziłam 🙂 Rozśmieszyło mnie to na tyle, że musiałam na chwilkę stanąć.

Ale wrócę do spódniczek. Temat bardzo ważny! Postanowiłam zgłębić temat opinie od różnych znanych osób ze środowiska biegowego. Czytajcie sami co mają do powiedzenie:
MAGDALENA ŁĄCZAK – Salomon Suunto Team:
Spódnic do biegania używam, ze sporadycznymi przerwami na szorty, od 2 lat. Spódnica biegowa była dla mnie czymś niełatwym do zaakceptowania w pierwszej chwili. Nie dlatego, że wyglądała niewłaściwie, była też wygodna, jednak ja od wielu lat nie nosiłam spódnic. Po prostu. Biłam się z myślami jak tu ubrać spódnicę i to w dodatku do biegania… Kiedy „pierwsze koty poszły za płoty”, okazało się że jest to rozwiązanie bardzo wygodne. Szeroki elastyczny pas nie uciska brzucha, który mnie osobiście lubi dokuczać podczas biegania. Wszyte majtki są wykonane z przyjemnej bieliźnianej tkaniny, więc na zawody można ją zakładać bez bielizny. Kompresyjne nogawki dają poczucie biegania w leginsach. Dzięki szerokiemu pasowi telefon, chusteczki czy inne drobne przedmioty umieszczone w kieszonce w tylnej części spódnicy nie przeszkadzają podczas biegu. Jest to duża przewaga w stosunku do szortów, które mają zazwyczaj zbyt małą kieszonkę, a umieszczone w niej przedmioty niestety sprawiają dyskomfort podskakując w sobie tylko znanym rytmie.

Ostatnim hitem Salomona są spódnice bez kompresji, idealne na upalne dni. Nie mają wszytej bielizny, a cienkie spodenki pozostają przewiewne.

Osobiście bardzo sobie cenię bieganie w spódnicy. Obcisłe spodenki biegowe były dla mnie wcześniej zawsze wygodne, ale powodowały uczucie skrępowania. Teraz można biegać w spódnicy, zachowując nieskrępowaną wygodę spodenek. No i oczywiście ten look… ale to już kwestia indywidualna.

MARCIN ŚWIERC – Salomon Suunto Team
Kobiety w spódniczkach wyglądają wspaniale. Mogą eksponować swoje walory. Wtedy wiadomo ze kobieta biegnie i pomimo, że niejedna jest szybsza od mężczyzn można dostrzec wdzięki płci pięknej Emotikon smile!! Spódniczki i estetyczny ubiór wprowadza trochę ” „elegancji” w te „nudne” biegi. Kobiety na pewno czują się swobodniej. Ubolewam nad tym, że kobiety nie biegają przed mną w spódniczkach na zawodach. Spódniczki u Pań powinny być wyposażeniem obowiązkowym !!!

Inni biegacze:
PIOTREK
Gdy po raz pierwszy, podczas przebieżki w jednym z krakowskich parków, zobaczyłem biegnącą dziewczynę w spódnicy byłem bardzo rozbawiony. Spódniczka do biegania? Widać dziewczęta chcą zachować swoją kobiecość w każdej przestrzeni swojego życia. Na górskich szlakach czy biegowych trasach spotykam coraz częściej kobiety ubrane w kolorowe kurtki, spodnie, czapki i to jest fajne! Mam nadzieję, że spódniczki zagoszczą na stałe w szafach naszych pań i będziemy je widywać coraz częściej podczas treningów. Cóż innego może wpłynąć lepiej na wykręcenie dobrego czasu gdy podczas biegu, łapiąc ostatki sił, przemknie obok nas dziewczę odziane w różową kieckę? ;)”

EWELINA
Jeśli mam być szczera to na początku dość sceptycznie podchodziłam do spódniczek biegowych, myślałam że to jakaś dziwna moda, niekoniecznie mająca coś wspólnego np. z komfortem. Trwało to do czasu, gdy postanowiłam przetestować, spódniczkę którą dostałam parę miesięcy wcześniej w prezencie, i która z powodu mojego lekkiego uprzedzenia zaliczyła półroczną kwarantannę w szafie. Na pierwszy trening wyszłam co prawda nieco niepewnie, ale po kilku kilometrach zdanie zmieniłam i obecnie ze spódniczką się prawie nie rozstaje. Czuję się w niej bardzo komfortowo, do tego jest naprawdę praktyczna i świetnie sprawdza się na długich trasach, nawet ultra. Spódniczka to zdecydowanie fajny kobiecy akcent na trasach biegowych, nadal zdominowanych przez mężczyzn 🙂

W swojej najnowszej kolekcji Salomon proponuje spódniczki do wyboru do koloru, zarówno dla Pań biegających po mieście, w terenie i po górach.


 

Zalety:

  • ładny krój
  • podkreślają kobiecość
  • szeroki wybór kolorystyczny
  • wykonane z lekkich, oddychających materiałów, (AdvancedSkin, ActivDry)
  • wewnętrzne spodenki dzięki czemu w niczym nie ograniczają ruchów

Wady:

  • brak

Spódniczki są komfortowe, dają poczucie wolności i kobiecego stylu!!!
A co Wy myślicie o tym trendzie w biegowej modzie? Czekam na Wasze opinie 🙂